wtorek, 20 sierpnia 2013

Polska Liga Mistrzów w 2013 roku... nie sądze



 Ach, Champions League , ta wymarzona Champions League, o której śni każdy piłkarz, a każdy fan ma "dzięki " niej zajęte wszystkie  wtorki i środy przez większą część roku. To ta sama liga , która pozwala piłkarzowi choćby na chwile urosnąć do rangi bóstwa, a kibicowi umożliwia stać się obserwatorem antycznych  zmagań , na których rywalizują dzisiejsi gladiatorzy; piłkarze.
To również ta sama liga , która od 17 lat jest niedostępna i nieosiągalna dla żadnej z polskich drużyn.
Musze przyznać wprost ... nie sądze ,że tego roku ta jakże koszmarna dla nas "prawidłowość", może sie zmienić.
  Starać sie o to będzie jednak Legia Warszawa. Dziewięciokrotny Mistrz Polski oraz szesnastokrotny zdobywca Pucharu Polski. Przeciwnikiem będzie Steua Bukareszt , wielokokrotny mistrz Rumunii, drużyna bardzo utytułowana, zespół posiadający ogromne doświadczenie na arenie międzynarodowej.W poprzednim sezpnie w Lidze Europy odpadło dopiero z tryjumfatorem tamtej edycji Chelsea Londyn.
  Warszawska Legia, prezentuje aktualnie przyzwoity poziom. Jak dotąd wygrała 3 z 4 spotkań T-Mobile Ekstraklasy, dołożyła do tego skuteczną, (nie mylić z porywającą), grą w eliminacjach Ligii Mistrzów.
Drużyna z Rumunii , w tym sezonie aktualnie na 3 rozegrane kolejki rumuńskiej ekstraklasy , wygrała 3 mecze. O ile moim skromnym zdaniem poziomy obu lig są bardzo zbliżone, to już nie można raczej tego powiedzieć o opisywanych drużynach.
Owszem Legia jest zespołem w miare solidnym, prezentującym całkiem dojrzałą piłkę, jednak to co jej brak to...doświadczenie. Jest to bardzo ważna umiejętność, a szczególnie w europejskich pucharach.
Legia Warszawa  prezentuje również zupełnie inny poziom gry ; porównując ekstraklase, z dotychczasowymi meczami w elimiacjach Ligii Mistrzów. W lidze (nielicząc wpadki z Ruchem), prezentuje naprawde ładny, ofensywny futbol, gra widowiskowo, i w miare skutecznie. O tyle już niestety w meczach na arenie międzynarodowej gra nieskutecznie, chaotycznie, bez jakiekolwiek pomysłu na gre. Znajdą sie ludzie , którzy powiedzą no tak,ale przeciwnicy są lepsi. Lecz to absolutni nie jest prawda . Czy naprawde The New Saints(mistrz Walii-liga walijska to jedna z najsłabszych lig w europie), czy norweskie Molde(obecnie 13 drużyna ligii) są górną barierą możliwości Legii Warszawa?.... NIE!!! Te wymienione prze zemnie braki są skutkiem tylko i wyłącznie braku doświadczenia i braku
umiejętności radzenia sobie w grze pod presją i  o bardzo dużą stawkę.
Dlatego własnie sądze,że niestety w tym roku również nie zobaczymy polskiego zespołu w tym elitarnym gronie , jakim z pewnością jest możliwość gry w Champions League.

OBYM SIĘ MYLIŁ!!!!!!! 

     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz