wtorek, 27 sierpnia 2013

Helio Pinto mega gwiazda, czy wielki niewypał?... raczej to drugie



       Helio Jose Riberio Pinto urodził się 29 lutego 1984 roku w Portimao(Portugalia).Piłkarz grający na pozycji pomocnika. Jego dotychczasowa kariera piłkarska, przynajmniej na papierze wygląda bardzo ciekawie. Zawodnik jest wychowankiem Portimonese i Benficki Lizbona .W tym drugim klubie zagrał nawet w 2 spotkaniach. Jednak nie przebił się do pierwszej 11 dlatego też wyjechał na Cypr. Tam początkowo grał w Apollonie Limassol, by pózniej przenieść się do APOEL Nikozja. Właśnie w tym klubie Pinto święcił największe sukcesy. Razem z kolegami z drużyny wywalczył cztery razy mistrzostwo Cypru, trzykrotnie Puchar Cypru , ale największym sukcesem piłkarza jest gra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Pod koniec  czerwca  Pinto związał się umową z mistrzem Polski, Legią Warszawa.
  Przychodząc do stołecznego klubu miał być jednym z największych wzmocnień. Zawodnikiem, który swoim doświadczeniem, wzorową techniką i obyciem  pociągnie drużynę ku nowym wyzwaniom.
Miał być... ale nie jest. Piłkarz od samego początku pobycia w Legii, kompletnie sobie nie radzi.
Ma braki treningowe i kondycyjne.Przegrywa pojedynki z piłkarzami, którzy rywalizują o dwa szczeble rozgrywkowe niżej (Rozwój Katowice), gra po prostu fatalnie. Co prawda udało mu się zdobyć bramke z Podbeskidziem, ale było to tylko zwykłe przyłożenie nogi.
     W Legii absolutnie nie jest postacią wiodącą. Nie gra w pierwszej 11, gdyż jest zwyczajnie aktualnie za słaby.
Nie twierdze, że jest to piłkarz zły.Przeciwnie w APOELU wielokrotnie ukazywał swoje możliwości.
Problem tkwi w tym, że w Legii za nic nie może ich ujawnić.Może jest to problem partnerów?,którzy nie grają na jego "poziomie", jednak wydaje mi się ,że przyczyna tkwi w samym Helio, musi się po prostu odblokować i udowodnić wszystkim ,że zasługuje na noszenie na sercu "Elki"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz