piątek, 29 listopada 2013

Tragicznie słaba Legia na tle tragicznie słabej polskiej piłki.




 

            Zawsze staram się być optymistą. Wiem,że na jakiekolwiek zmiany(a szczególnie te związane ze sportem) potrzeba czasu. Jednak to co dzieje się z naszą rodzimą piłką nożną w ostatnim czasie zakrawa na jakiś totalny kataklizm.
         Zacznijmy od naszej reprezentacji. Nie wiem czy wiecie, ale znowu spadliśmy w rankingu FIFA.... Tak
można było jeszcze niżej spaść. Aktualnie jesteśmy na 78 miejscu i wyprzedzają nas kraje o "zdecydowanie większej kulturze piłkarskiej" min; Jordania, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy nawet Haiti. Nie chce się tutaj wdawać w dyskusje czy ten ranking jest sprawiedliwy czy nie, ale fakt jest faktem i dobitnie pokazuje nam w jakim miejscu jest  nasza rodzima piłka nożna. Pozbawieni praktycznie żadnych reprezentacyjnych sukcesów od czasów  Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku, Polska tuła się po piłkarskiej mapie Europy i systematycznie "leci w dół". Nie zmieniają tego kolejni selekcjonerzy, kolejne walne zgromadzenia PZPN, wreszcie nie zmieniają tego sami piłkarzy, którzy jakimś dziwnym zrządzeniem losu w kadrze grać nie potrafią. Rzeczą znamienną, totalnym paradoksem są opinie wielu znawców futbolu ,którzy twierdzą ,że personalnie nasza reprezentacja jest jedną z najmocniejszych w historii. Ale cóż z tego jak nie ma żadnych sukcesów....
       Odłóżmy na bok sprawę  reprezentacji narodowej i przyjrzyjmy się bliżej naszej piłce klubowej. Konkretnie Legii Warszawa, która w swoim przedostatnim meczu w Lidze Europy rozgrywanym wczoraj (rywalem było Lazio Rzym-w rezerwowym składzie), odniosła swoją kolejną porażkę. Ba w tej edycji tych europejskich rozgrywek odnosi ona same porażki, Ba nie strzeliła nawet gola!!!!!   Taka sytuacja nie zdażyła się jeszcze nigdy, aby jakiś klub w rozgrywkach  Ligi Europy nie zdobył bramki. Gole strzelały klubu z Izraela , Azerbejdżanu, Kazachstanu. Jednak Legi ta sztuka się dotąd nie udała i bardzo  możliwe ,że już się nie uda.
     Miejmy jednak jakąś małą, bardzo mała iskierkę wiary w to,że opisywana prze zemnie  sytuacja jak najszybciej ulegnie zmianie, bo polska piłka w takiej postaci w jakiej jest teraz być po prostu nie powinna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz